Zaczniemy od najbardziej popularnej metody, w której łucznik stoi i wygina łuk "przez nogę". Jest to sposób dość łatwy do opanowania i wygodny w większości sytuacji, aczkolwiek jeśli robi się to niestarannie, można łatwo doprowadzić do skręcenia ramion łuku.
![]() |
Zakładanie cięciwy samodzielnie. |
Jeśli chcemy uzbroić łuk w ten sposób, zakładamy jedną z pętli cięciwy na zaczep właściwego ramienia po czym kierując ten koniec łuku w dół ustawiamy go pionowo przed sobą, prawą dłonią ujmując drugi siyah podchwytem (palce na brzuścu) a lewą dłonią trzymając wolny koniec cięciwy. Cięciwę musimy trzymać cały czas lekko naprężoną, aby nie wysunęła się przypadkiem z zaczepu. Następnie wkładamy prawą nogę między majdan łuku a cięciwę i blokujemy znajdujący się na dole siyah o przednią stronę lewego podudzia, nieco poniżej kolana. Bardzo ważne, aby łuk był podparty symetrycznie: jeden siyah w prawej dłoni (czarna strzałka na zdjęciu), drugi zablokowany na lewej nodze (czerwona) a majdan oparty z tyłu prawego uda (żółta). Warto zwrócić szczególną uwagę na ten ostatni punkt oparcia, bo łuk przechodzi z tyłu nogi gdzie nie jest dobrze widoczny, przez co wielu łuczników naciska udem powyżej lub (najczęściej) poniżej majdanu, przez co ramiona łuku uginają się nierównomiernie. Drugą ważną sprawą jest aby grzbiet ramienia zablokowanego o lewą łydkę leżał na niej płasko; jeśli opiera się krawędzią, ramię może się wykrzywić, zwłaszcza jeśli popełniamy ten sam błąd przy każdym kolejnym zakładaniu cięciwy.
Warto trochę poeksperymentować i znaleźć najwygodniejszą dla siebie pozycję: niektórzy stają z szeroko rozstawionymi nogami i opierają majdan łuku dość nisko na udzie, tuż powyżej kolana; inni stają ze stopami bliżej siebie i trzymają łuk bardziej pionowo, z majdanem spoczywającym wysoko z tyłu uda, niemal na pośladku. Zależy to od indywidualnej budowy ciała i długości łuku. Należy natomiast unikać opierania łuku zbyt nisko, bezpośrednio z tyłu kolana - gdy łuk naciska na biegnące tam ścięgna bardzo trudno utrzymać nogę wyprostowaną. Łuk powinien opierać się gdzieś na mięśniach uda.
Kiedy już trzymamy łuk właściwie, uginamy go ostrożnie pchając siyah prawą ręką (można poprzeć ten ruch skręcając i pochylając nieco do przodu całą górę ciała), aż będziemy mogli lewą dłonią umieścić wolną pętlę cięciwy na miejscu. Szczególną ostrożność należy zachować na początku, gdy końce ramion są daleko z tyłu, za majdanem, ponieważ wtedy "mają ochotę" wykręcić się do przodu zamiast ugiąć prawidłowo. Kiedy już końce ramion miną linię majdanu (zaznaczoną na zdjęciach niebieską linią) łuk robi się bardziej stabilny i można poczynać sobie nieco pewniej.
Po założeniu cięciwy NIGDY NIE PUSZCZAMY ŁUKU OD RAZU, lecz najpierw starannie sprawdzamy, czy cięciwa na obu końcach jest na środku ramion i prawidłowo zaczepiona, pętle nie są skręcone a oba ramiona uginają się w przybliżeniu jednakowo. Oznacza to, że używając opisywanej metody zakładania, musimy pochylić się i dokładnie obejrzeć dolny siyah a jeśli trzeba sięgnąć do niego i obmacać palcami wolnej dłoni (podczas gdy prawa ręka ciągle kontroluje przeciwległe ramię łuku). Jest to ważne, ponieważ stojąc w wyprostowanej pozycji często nie widzimy dokładnie końca łuku zagiętego wokół podudzia, zwłaszcza jeśli nogawki spodni są szerokie. Dopiero wtedy możemy wyjąć nogę z pomiędzy łuku i cięciwy oraz zluzować uchwyt prawej ręki.
Zdejmując cięciwę wykonujemy te same ruchy w odwrotnej kolejności. Tym razem powinniśmy być szczególnie ostrożni pod koniec, prowadząc końce ramion łuku starannie, aż do całkowicie odprężonej pozycji, aby uniknąć niekontrolowanego obrócenia się łuku po minięciu linii majdanu. W poprzedniej części wspominaliśmy o postępowaniu z łukami wykonanymi z naturalnych materiałów; uwagi te odnoszą się do każdej metody zakładania cięciwy.
Zazwyczaj osoba praworęczna będzie trzymała łuk tak jak to opisywaliśmy powyżej, prawą, zazwyczaj silniejszą ręką, zaś wolny koniec cięciwy lewą dłonią, umieszczając między nimi prawą nogę. Można jednak wykonywać to odwrotnie, w lustrzanym odbiciu, jeśli komuś tak wygodniej albo jeśli jest leworęczny.
Podobnie dla większości z nas wygodniej jest mieć wolny koniec cięciwy u góry, tak aby uginanie łuku i zakładanie pętli wykonywać w pozycji wyprostowanej. To również można robić inaczej: można pozostawić wolny dolny koniec cięciwy i pochylić się mocno nad lewą nogą aby założyć pętlę na koniec łuku zablokowany o podudzie. Dla mnie to trochę nienaturalny ruch, ale widziałem osoby robiące to w ten sposób (ja się owszem, zawsze pochylę, ale już po założeniu cięciwy, dla kontroli).
Jest jeszcze druga metoda warta nauczenia się, w której łucznik siedzi na ziemi ze skrzyżowanymi nogami. Ten sposób jest szczególnie dogodny, gdy mamy zamiar regulować łuk (na przykład zmienić długość cięciwy) i musimy kilkakrotnie na zmianę zdejmować i zakładać cięciwę, mając pod ręką parę narzędzi. Z oczywistych powodów nie jest to dobry sposób gdy jesteśmy na zabłoconym padoku przed stajnią...
Teraz łapiemy oba końce ramion podchwytem (palce na brzuścu łuku), przy czym kciukiem prawej dłoni (z tej strony gdzie mamy już założoną pętlę; czerwona strzałka na zdjęciu) przyciskamy cięciwę, żeby utrzymać ja na środku ramienia. Następnie podnosimy nieco prawe kolano, umieszczamy pod nim majdan łuku i zaczynamy go uginać, naciskając kolanem w dół a rękami ciągnąc w górę i nieco do siebie. Kiedy już zegniemy łuk wystarczająco, aby nałożyć nań cięciwę, obracamy go nieco w lewo, aż będziemy mogli zablokować lewy siyah tuż powyżej naszego lewego kolana. Upewniając się, że się nie ześlizgnie, ostrożnie uwalniamy lewą dłoń, łapiemy nią wolną pętlę cięciwy i zaczepiamy na miejsce. Pozostaje już tylko skontrolować, że wszystko wygląda w porządku i zsunąć łuk z kolan.
Możemy w ten sposób, cały czas wygodnie siedząc, zmierzyć łuk, jeśli potrzeba umieścić z powrotem pod kolanem, zdjąć i skręcić czy rozkręcić cięciwę bez potrzeby całkowitego rozprężania łuku, znowu ją zaczepić, ponownie zmierzyć etc.
Normalnie praworęczny łucznik będzie opierał majdan pod prawym kolanem, jak to opisano powyżej, ponieważ może wtedy utrzymywać łuk zgięty za pomocą prawej, zwykle silniejszej ręki podczas gdy lewa zajmuje się cięciwą. Oczywiście można to zrobić i w drugą stronę, w lustrzanym odbiciu, jeśli ktoś woli albo jest leworęczny.
Cztery warianty zakładania cięciwy, jakie do tej pory opisaliśmy są wystarczające dla większości łuczników. O pozostałych sposobach, a także o używaniu kemend (napinacza) czy tepelik (prawideł) możemy porozmawiać kiedy indziej.
W następnej części zajmiemy się sprawdzaniem geometrii: osiowości i ugięcia ramion
Bardzo pomocny wpis! Dziękuję ^^
OdpowiedzUsuń